wtorek, 29 września 2009

Metallica...

śpiewa

Careful what you wish
Careful what you say
Careful what you wish
You may regret it
Careful what you wish
You just might get it



i jest to tak prawdziwe, że aż głowa boli..

Tak jak już kiedyś pisałam, marzyłam o tym by "poniedziałek nie istniał" no i proszę studenckie czasy wróciły do mnie w postaci bezrobocia.
Marzyłam by kiedyś włożyć twarz w śmietanowy tort i też to dostałam w postaci tortu (a właściwie dwa) zrobionego tylko po to aby wsadzić w niego nos. Cóż miałam zrobić wsadziłam, chociaż się wstydziłam i nie żałuję.. Ale reżyserów tego przedstawienia miałam ochotę udusić i zgładzić i gdyby mój wzrok mógł zamrażać albo palić to była taka mała chwila kiedy bym ich zamroziła i spopieliła...
Ale cóż robić - powiedziało się A należy i dodać B - czyli głowa w śmietanę, uśmiech na twarzy i gorący buziak dla sprawcy całego zamieszania...który tak zapatrzył się w moją maseczkę, że dołączył do białotwarzowców :D

O torcie, śmietanie i masie śmiechu który był mogłabym opowiadać bez końca :) ale cóż ważne jest że ktoś kiedyś mnie usłyszał, ktoś kiedyś zapamiętał i użył całego swojego uroku, zapału miłości aby moje marzenie zrealizować...

Wspaniale :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz