wtorek, 27 marca 2012
poniedziałek, 26 marca 2012
Słucham od rana słodko-gorzkich kawałków. Wilki niosą ze sobą pęd podróży i teksty jakby z innego czasu, Katie Melua znowu samochodowe powroty o zmierzchu i ciepło jakie otrzymać możemy tylko od rodzica...
Potrzebuję dzisiaj dopalaczy i pozytywnych wzmocnień, potrzebuję uśmiechniętych ludzi i ich pozytywnych wibracji. Dzwonię do O, byle tylko usłyszeć jej głos (pewny i radosny nawet w najgorsze nie wiem co), uśmiecham się do dużego szczeniaka i jego zakłopotanego psią niesubordynacją Pana.
Dziś ciężki dzień i sama siebie znoszę zmuszam do zmiany kursu z "dzień i tydzień stracony" na zobaczmy co z tego wyniknie i nie daj się.
Siła głowy jest większa niż siła mięśni.
Oby się jeszcze odnalazł karnet na jogę..
Potrzebuję dzisiaj dopalaczy i pozytywnych wzmocnień, potrzebuję uśmiechniętych ludzi i ich pozytywnych wibracji. Dzwonię do O, byle tylko usłyszeć jej głos (pewny i radosny nawet w najgorsze nie wiem co), uśmiecham się do dużego szczeniaka i jego zakłopotanego psią niesubordynacją Pana.
Dziś ciężki dzień i sama siebie znoszę zmuszam do zmiany kursu z "dzień i tydzień stracony" na zobaczmy co z tego wyniknie i nie daj się.
Siła głowy jest większa niż siła mięśni.
Oby się jeszcze odnalazł karnet na jogę..
Etykiety:
codzienność
piątek, 16 marca 2012
mam ochotę na wieczorne kino na kanapie...a potem na kontynuację już nie na kanapie...
tęskno mi dziś taką ciepłą spokojną tęsknotą dnia codziennego.
Marzy mi się dotyk i zapach, marzą mi się chwilę we dwoje...dobrze mi z tym codziennym niedosytem :*
tęskno mi dziś taką ciepłą spokojną tęsknotą dnia codziennego.
Marzy mi się dotyk i zapach, marzą mi się chwilę we dwoje...dobrze mi z tym codziennym niedosytem :*
Etykiety:
my
czwartek, 15 marca 2012
nie lubię tego
nie lubię tego co robię. Ten foch! ta awantura zrobiona rano. Nie wiem co chciałam nią uzyskać, co osiągnąć...dałam upust moim lękom i frustracją, a efektem był Jego niespokojny i zepsuty poranek.
Jest mi źle i przykro, że to zrobiłam.
Jest mi też źle i przykro, że nadal nie mam w pracy swojego pokoju pomimo tego, że 3 stoją puste. Czuję się beznadziejnie i dziecinnie.
Coś należy z tym zrobić.
Może pójść za radą Wielebnych Matek z Diuny
To przekonanie było właśnie tym, czego chciały. Dokładnie takiego działania oczekiwano od nowicjuszek.
Jeśli nienawidzisz czegoś, co robisz, rób to lepiej. Niech nienawiść posłuży ci za wskazówkę: przyjmij ją i wykorzystaj do swoich celów.
Jest mi źle i przykro, że to zrobiłam.
Jest mi też źle i przykro, że nadal nie mam w pracy swojego pokoju pomimo tego, że 3 stoją puste. Czuję się beznadziejnie i dziecinnie.
Coś należy z tym zrobić.
Może pójść za radą Wielebnych Matek z Diuny
"Wystarczająco dobre! Cóż za niebezpieczne słowa."
To przekonanie było właśnie tym, czego chciały. Dokładnie takiego działania oczekiwano od nowicjuszek.
Jeśli nienawidzisz czegoś, co robisz, rób to lepiej. Niech nienawiść posłuży ci za wskazówkę: przyjmij ją i wykorzystaj do swoich celów.
Etykiety:
codzienność,
ja,
my
środa, 7 marca 2012
środa
zakładam czerwony sweterek na biały t-shirt, kupuję pomadkę i maluję usta.
Lubię czerwony sweterek, nie przepadam za sobą w umalowanych ustach...
Jadę do rodziców i wiem, że jedno i drugie sprawi mamie przyjemność.
Lubię czerwony sweterek, nie przepadam za sobą w umalowanych ustach...
Jadę do rodziców i wiem, że jedno i drugie sprawi mamie przyjemność.
Etykiety:
codzienność
Subskrybuj:
Posty (Atom)