Odrabiam straty, dzisiejszy poranek był już do przodu - znaczy się ŻP działa :)
Dziś zaczęłam dzień jogurtem z 2 łyżkami otrąb i moim wkładem owocowym. Popiłam kawą z mlekiem (nie da się wysiedzieć bez niej w pracy).
Obiad - wczorajsze chilli
Przekąska - rzodkiewki z jogurtem i odrobina fety
i niestety mały kebab z baraniną w lawaszu
ale rano waga mniej :)
środa, 16 maja 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz