poniedziałek, 21 listopada 2011

Dlaczego w domu musi być dużo półek.

Bo kocham książki dla dzieci i te o gotowaniu. I podróżnicze i reportaże. I jeszcze fantastykę i kryminały. I babską lekturę do poduszki i mądre romanse wyciskające łzy. Biografie, pamiętniki i autobiografie. I książki o starej Warszawie i o tym co minęło.

I albumy o sztuce, fotografii i geografii oraz własne albumy wypełnione zdjęciami.
I podręczniki do psychologii, antropologii i socjologii.

I jak sroka zbieram, czytam, oglądam i się zachwycam.

I jak na razie mam za mało ścian..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz