wtulam nos pod Twoją pachę. Jak pies szukam ciepła i bicia serca. Przed oczami widzę Ciebie, na skórze czyję Ciebie, w nosie świdruje mi Twój zapach...a w marzeniach leżę obok Ciebie w łóżku i przez szybę oglądamy tańczące płatki śniegu...
a teraz wracam do pracy :)
czwartek, 17 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz